Policja i żandarmeria zawęziły obszar poszukiwań Grzegorza Borysa. Powód? Służby zakładają, że podejrzany o zabójstwo syna mężczyzna znajduje się w rejonie zbiornika Lepusz.
Policyjni związkowcy wystawiają pogrzebowe klepsydry. W taki sposób żegnają swoją formację, która według nich przez braki kadrowe dogorywa.
Strażak-nurek Bartosz Błyskal, który pomagał w poszukiwaniu Grzegorza Borysa w Trójmieście, zmarł w szpitalu. Trafił tam po tym, jak miał wypadek.
Tragicznie zakończyła się chęć udzielenia pomocy starszemu mężczyźnie, któremu w wózku inwalidzkim rozładował się akumulator.
Na drogach jest teraz więcej policyjnych patrolów. Powodem jest Wszystkich Świętych. Jak w tym czasie pracują sklepy i czy będzie można dostać się lekarza?
Kolejny dzień poszukiwań Grzegorza Borysa, który miał zabić swojego 6-letniego syna. Mężczyznę tropi około tysiąca funkcjonariuszy.
Podczas tajnych narad z podwładnymi komendanci policji i Państwowej Straży Pożarnej radzą podwładnym, żeby odeszli przed powstaniem nowego rządu. Dostaną wtedy wyższe emerytury.
Dwa zdania na kartce, którą zostawił w mieszkaniu. Zaczął się kolejny dzień pościgu za podejrzanym o zabójstwo syna Grzegorzem Borysem. W akcji bierze udział policja i żandarmeria.
Policjanci musieli być trochę zaskoczeni. Nie tyle górą gałęzi na ciągniku z rozrzutnikiem, ile tym, co spod nich wystawało. Nabrali podejrzeń. Okazało się, że słusznie.
Prokuratura czeka na informacje, czy stan napastnika pozwala na jego przesłuchanie. 71-letni mężczyzna zaatakował na ulicy grupę małych dzieci. 5-letni Maurycy zmarł.
Ponad 9 tysięcy złotych ma zapłacić kobieta, która nagrała interwencję policji i umieściła film w sieci.
Aż trudno uwierzyć w tę historię, ale to prawda. Mężczyzna zatrzymany przez drogówkę wsiadł do radiowozu... i odjechał.
Samochód potrącił na rondzie rowerzystę. Takie wypadki nie są niestety rzadkie, ale w jednym przypadku ta historia ma zdumiewający ciąg dalszy.
Kandydatka KO do Sejmu została zaatakowana na targowisku. Ktoś wtargnął do biur polityczki PiS. Emocje kampanii wyborczej udzielają się nie tylko walczącym o mandaty kandydatom.
Kto był sprawcą wypadku? Ile samochodów brało w nim udział? Czy ktoś poniesie karę? Mnożą się pytania wokół strasznego wypadku na autostradzie A1. W rozbitym samochodzie zginęła rodzina z małym dzieckiem.
Mężczyzna nagrał kierowcę, który mógł popełnić wykroczenie drogowe. Wysłał film policji. A ta ukarała autora nagrania.
W niektórych komendach testy pokazywały błędny wynik nawet w 80 proc. przypadków. Narkotesty używane przez policję są do niczego.
Policja zatrzymała mężczyznę podejrzewanego o popełnienie zbrodni w 1987 roku. Miał wtedy zabić kobietę.
„Sprawa Iwony Wieczorek” nie obiecuje, że pokaże rozwiązanie zagadki. Ale i tak wiele wnosi do jednej z najbardziej tajemniczych historii w Polsce ostatnich lat.
Skandaliczne wydarzenia na jednej z plebanii. Kilku księży zaprosiło striptizera. Impreza zakończyła się wezwaniem policji.