W skrócie:
- Dwóch mężczyzn wtargnęło do pokoju hotelowego w Mikołajkach i napadło turystę.
- Ofiara została pobita i zastraszana nożem, złodzieje zabrali kosztowności.
- Policja zatrzymała sprawców, sąd zastosował wobec nich areszt tymczasowy.
Jak doszło do rozboju?
Pod koniec sierpnia trzydziestoosiemletni turysta zgłosił, że w trakcie snu do jego pokoju hotelowego wtargnęło dwóch mężczyzn. Pod groźbą noża domagali się pieniędzy.
Napastnicy bili go pięściami po głowie, a jeden z nich groził śmiercią, przykładając ostrze do szyi. Wymusili kod do sejfu, skąd zabrali gotówkę w wysokości dwa i pół tysiąca złotych, a także luksusowe okulary i złoty łańcuszek. Straty oszacowano na trzydzieści osiem i pół tysiąca złotych.
Dodatkowo sprawcy przebili trzy opony w samochodzie ofiary marki Porsche, powodując straty na pięć tysięcy złotych.
Jak działała policja?
Zgłoszenie trafiło do mrągowskich kryminalnych. Funkcjonariusze, przy wsparciu policjantów z Olsztyna, w kilka dni ustalili i zatrzymali podejrzanych na Mazowszu.
Pięćdziesięcioletni mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego usłyszał zarzut rozboju z użyciem noża, pobicia i zniszczenia mienia.
Czy sąd zastosował areszt?
Tak, prokuratura skierowała wniosek o tymczasowy areszt i sąd go uwzględnił. Podejrzani spędzą najbliższe miesiące za kratami, a sprawa trafi na wokandę.
Podsumowanie
Napad w hotelu w Mikołajkach pokazuje, że nawet w turystycznym sercu Mazur może dojść do brutalnych przestępstw. Dzięki sprawnej pracy policji sprawcy szybko trafili za kratki.
Napisz komentarz
Komentarze