Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 15 czerwca 2025 01:31
Reklama

Sensacja przyrodnicza. Sądzili, że wyginęła, ale czarna pszczoła wróciła po 50 latach

Zadrzechnia fioletowa wróciła i zachwyciła naukowców. Owad miał już nigdy nie pojawić się w Polsce, a tymczasem wrócił i jest o nim głośno. Szukajcie czarnej pszczoły.
Podziel się
Oceń

Dlaczego jest to takie ważne? Bo może świadczyć o tym, że ekosystem Polski zmienia się na plus i się regeneruje. A właśnie pogarszający się stan przyrodniczy sprawił, że czarna pszczoła zniknęła z naszego kraju. Nie widziano jej od 50 lat i eksperci musieli uznać tego owada za wymarłego.

Wielki powrót

Zadrzechnia fioletowa – taka jest oficjalna nazwa pszczoły została zauważona na terenie Roztoczańskiego Parku Narodowego (woj. lubelskie).

„Ten uważany do niedawna za wymarły w Polsce owad, odzyskuje lub zdobywa nowe tereny. Absolutnie nieinwazyjny, całkowicie niegroźny, lubi kwietne łąki oraz martwe, próchniejące drzewa. A że jednego i drugiego w Parku mamy pod dostatkiem – to i mamy nowy gatunek owada w Roztoczańskim Parku Narodowym” - informuje park i zachęca: „Wypatrujcie tą ciemnofioletową, naprawdę okazałą i robiącą wrażenie „bambaryłę” i dzielcie się swoimi obserwacjami”.

Też we Wrocławiu

Wygląda na to, że faktycznie zaczął się wielki powrót czarnej pszczoły, bo jeszcze w 2024 roku Uniwersytet Wrocławski donosił, że owada zaobserwowano na terenie kampusu uczelni.

„Dwa osobniki latające nad złamanym pniem lipy na terenie kampusu Wydziału Nauk Biologicznych Uniwersytetu Wrocławskiego przy ulicy Przybyszewskiego wypatrzył jeszcze latem student Zarządzania Środowiskiem Przyrodniczym Grzegorz Lewek” - podał UW.

Ale tu trzeba wyjaśnić, że to co nazywa się czarną pszczołą to właściwie dwa owady. Jeden to zauważony właśnie na Roztoczu zadrzechnia fioletowa, a drugi to zadrzechnia czarnoroga, która pojawiła się we Wrocławiu.


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama