Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 6 maja 2025 04:38
Reklama Advertisement

Godziny czekania na kartę zgonu. Koroner szansą na zmianę

Gdyby działali koronerzy, nie byłoby sporu o to, kto ma wystawić kartę zgonu. A że ich nie ma, problem jest. Ministerstwo Zdrowia chce to zmienić.
Podziel się
Oceń

Teraz powoływanie koronerów nie jest obowiązkowe. Mogą to robić starostowie, ale to kosztuje. Więc nie robią, bo nie mają pieniędzy. I dopóki nie zostanie to rozwiązane systemowo, nic się nie zmieni.

Rodzina zmarłego nie musiałaby czekać

O zmianę od lat dopominają się – jak przypomina Rynek Zdrowia – lekarze rodzinni, bo teraz, gdy w powiatach nie ma koronerów, to oni maja obowiązek stwierdzania zgonu. A to często trwa godzinami.

Koroner, czyli osoba upoważniona do stwierdzania zgonu i dostępna na danym terenie, spowodowałby, że rodzina zmarłego nie musiałaby czekać. Nie byłoby takiej przepychanki, kto miałby ten zgon stwierdzić – podkreśla Tomasz Zieliński, wiceprezes Porozumienie Zielonogórskiego.

Nowe przepisy mają rozwiązać problem zgonów poza szpitalem

W Ministerstwie Zdrowia – jak podał Rynek Zdrowia – trwają już prace nad projektem ustawy w sprawie stwierdzania zgonu i funkcjonowania elektronicznej dokumentacji śmierci. Nowe przepisy miałyby rozwiązać problemy ze stwierdzaniem zgonów poza szpitalem. 

„Obecnie jest opracowywana ocena skutków regulacji w celu uzyskania wpisu do wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów projektu ustawy w sprawie stwierdzania i dokumentowania zgonów” – poinformowało serwis Ministerstwo Zdrowia.

„Po uzyskaniu wpisu projekt ustawy zostanie opublikowany na stronie Rządowego Centrum Legislacji i przekazany do konsultacji publicznych”.

 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
ReklamaAdvertisement
Reklama
ReklamaAdvertisement
Reklama
Reklama