Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 19 maja 2024 04:58
Reklama

Żona chciała ukryć wstawionego męża bez prawa jazdy [WIDEO]

Samochód potrącił na rondzie rowerzystę. Takie wypadki nie są niestety rzadkie, ale w jednym przypadku ta historia ma zdumiewający ciąg dalszy.
Podziel się
Oceń

Policja regularnie pokazuje, jakie niebezpieczeństwa czyhają na rowerzystów na drodze. Zwłaszcza wtedy, gdy wjeżdżają na rondo. Prezentuje też nagrania z takich wypadków.

Mazda i rower

Do pierwszego zdarzenia doszło w Łukowie (woj. lubelskie). Około godziny 18 funkcjonariusze dostali wezwanie do potrącenia przez samochód. 

– Ze zgłoszenia wynikało, że doszło tam do potrącenia rowerzysty. Mundurowi, którzy przyjechali na miejsce, ustalili, że kierujący samochodem marki Mazda 49-latek potrącił jadącego rowerem 65-letniego mieszkańca Łukowa – podaje asp. szt. Marcin Józwik.

Rowerzysta doznał poważnych obrażeń i trafił do szpitala. Nie ma się co dziwić, bo filmie pokazuje, jak poważne było to zdarzenie. Widać moment, w którym samochód uderza w rowerzystę. Siła uderzenia odrzuca mężczyznę na kilka metrów.

Nagranie znajduje się w tym miejscu.

– Pracujący na miejscu wypadku drogowego policjanci z łukowskiej drogówki wstępnie ustalili, że kierujący mazdą, wjeżdżając na rondo, nie zachował szczególnej ostrożności i nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu jadącemu rowerem 65-latkowi – dodaje policjant,

To ja, nie mąż

Do drugiego wypadku doszło w Krasnymstawie. Znowu był to samochód i rowerzysta. I znowu wszystko zostało nagrane. 

– Kierujący samochodem marki Fiat nie ustąpił pierwszeństwa rowerzyście i potrącił go, w wyniku czego 18-letni cyklista trafił do szpitala. Na szczęście nie odniósł poważnych obrażeń. Sprawca potrącenia odjechał – informuje st. sierż. Anna Chuszcza.

Ta sprawa nie była tak prosta jak poprzedni przypadek. Kiedy na miejsce przyjechał patrol, zastał 36-letnią mieszkankę Krasnegostawu. Kobieta upierała się, że to ona prowadziła samochód.

Wideo jest w tym miejscu

Ale było inaczej. Policji udało się ustalić, że sprawcą jest ktoś inny. To mąż kobiety, która chciała wziąć winę na siebie.

– Kobieta kryła 39-latka, ponieważ ten był po alkoholu. Miał w organizmie blisko 0,5 promila, a w dodatku nie posiada prawa jazdy – dodaje policjantka.


Napisz komentarz
Komentarze
Reklama