Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 14:03
Reklama Jarosław Słoma - kandydat Koalicji Obywatelskiej - Ełk, Gołdap, Kętrzyn, Korsze, Olecko, Reszel, Węgorzewo

Wielu osób nie stać na wynajęcie mieszkania. Powód? Zaporowe ceny [ARTYKUŁ]

Inflacja i spadek zdolności kredytowej wielu Polaków spowodowały, że wzrosło zainteresowanie mieszkaniami na wynajem. Efekt? Ceny poszybowały. Problemem stała się jednak niewypłacalność wynajmujących.
Wielu osób nie stać na wynajęcie mieszkania. Powód? Zaporowe ceny [ARTYKUŁ]

Autor: iStock

Podziel się
Oceń

– Jestem studentką. Wiem, jak dziś trudno wynająć coś sensownego za sensowne pieniądze. Dlatego już szukam mieszkania. Mam nadzieję, że zdążę z tym do października – mówi N4M Magdalena, studentka psychologii. – Przejrzałem już wiele ofert i jestem podłamana, bo opłaty są szokujące. Zastanawiam się, czy w tej sytuacji nie skrzyknąć się ze znajomymi i nie poszukać czegoś wspólnie, bo sama raczej nie dam rady.

Obecna sytuacja na rynku nieruchomości jest wymarzona dla właścicieli mieszkań na wynajem. 

– Ostatni rok – naznaczony podwyżkami stóp procentowych, spadkiem akcji kredytowej, inflacją i wojną w Ukrainie – przyniósł wydłużenie czasu sprzedaży. Szczególnie widoczne jest to w segmencie większych mieszkań – mówi Alicja Palińska z działu analiz Nieruchomosci-online.pl. – Odwrotna sytuacja panuje za to na rynku najmu. Zarówno w przypadku kawalerek, jak i większych mieszkań, skrócenie czasu poszukiwania najemcy zauważyło około 60 proc. pośredników nieruchomości – dodaje Palińska. 

Na rynku najmu ogłoszenia znikają w ekspresowym tempie. Szczególnie widoczne jest to w przypadku kawalerek: zdecydowana większość pośredników przyznaje, że znalezienie najemcy zajmuje im krócej niż miesiąc, pozostali, że od 1 do 3 miesięcy.

To olbrzymie zainteresowanie przekłada się na ceny, które w niektórych miastach są na granicy wypłacalności wynajmujących. Siłą rzeczy wielu osób zwyczajnie nie stać na wynajęcie mieszkania, a lokatorzy z kolei zaczynają mieć problem z regulowaniem opłat za wynajem.

– Obecna sytuacja na rynku niesie za sobą poważne zagrożenia, zwłaszcza w kwestii wiarygodności i wypłacalności najemców, niezależnie czy są nimi obywatele Polski z długą historią kredytową i stałym zatrudnieniem, czy uchodźcy będący w Polsce od kilku miesięcy – mówi Piotr Kula, Country Manager Rendin Polska, cytowany przez portal Strefa Biznesu.

Tymczasem ceny za wynajem mieszkań rosną z miesiąca na miesiąc. W  maju w porównaniu do kwietnia wzrosły niemal we wszystkich miastach. Nawet o 9 proc.

Wydawałoby się, że tak duża liczba zainteresowanych sprzyja właścicielom mieszkań, którzy mogą wynajmować drożej.

– Istnieje jednak obawa, że podwyżki czynszu mogą paradoksalnie odbić się negatywnie na portfelach wynajmujących, gdy najemca nie będzie w stanie pokryć rosnących kosztów. Z tego powodu w sytuacji, gdy rynek jest tak rozgrzany, warto zwrócić jeszcze większą uwagę na weryfikację najemcy i zabezpieczenie najmu – podkreśla Piotr Kula.


 


Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama