Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 29 kwietnia 2024 17:17
Reklama

Czy ten kosmetyk ci zaszkodzi? Aplikacja ci odpowie [ARTYKUŁ]

Sposób działania jest prosty. Skanuje się skład produktu, a po chwili aplikacja wyjaśnia, co to jest i jakie ma działanie. Tak działa nowe narzędzie polecane przez UOKiK.
Czy ten kosmetyk ci zaszkodzi? Aplikacja ci odpowie [ARTYKUŁ]

Autor: iStock

Podziel się
Oceń

Wyjaśnijmy, Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów podlega Inspekcja Handlowa, która zajmuje się m.in. badaniem, czy oferowane w sklepach rzeczy nie są szkodliwe i czy są prawidłowo oznakowane. Kiedy ostatnio IH zaczęła kontrolować pralki i lodówki, okazało się, że 8,5 procent ze sprawdzonych jest źle oznakowana. Kiedy pod lupę wzięła okrycia wierzchnie, to aż 24 proc. z nich miało inny skład, niż deklarował producent.

Teraz UOKiK ma zamiar przedstawić wyniki kontroli kosmetyków, ale już patronuje specjalnej aplikacji, z której mogą skorzystać klienci drogerii.

„Szczególnie ważne jest, aby produkty, których używamy, i które mają bezpośredni kontakt z naszą skórą, włosami, paznokciami – były dla nas bezpieczne” – tłumaczy urząd. I wyjaśnia, że – dokonując wyboru – warto wiedzieć, po co w kremie są przeciwutleniacze albo czy olej canola może uczulić?

Do tego służy aplikacja Kosmopedia. Można się nią posługiwać w internetowej przeglądarce lub ściągnąć aplikację. Jak to działa? Na stronie internetowej można wpisać nazwę składnika (lub wybrać z listy), a system wyjaśni, co to jest. Na przykład Acer Saccharum Extract to „Składnik keratolityczny – złuszcza martwe komórki naskórka dzięki czemu działa wygładzająco i rozjaśniająco na skórę” i jest bezpieczny do stosowania w produktach kosmetycznych. Z kolei lecytyna może wykazywać łagodny potencjał drażniący skórę i oczy.

„Skanując skład produktu, dowiesz się, jakie ma składniki aktywne czy bazowe, które z nich chronią go przed zepsuciem, a które nadają zapach. Zobaczysz, jakie jest ich pochodzenie – naturalne czy syntetyczne. Ponadto łatwo możesz wykluczyć w swojej pielęgnacji składniki, które cię uczulają oraz zapisać swoje ulubione składy” – opisuje działanie aplikacji UOKiK

I dodaje, że konsumenci mogą się czasem pogubić, bo producenci zmieniają skład kosmetyków. Dlatego warto przeanalizować co jakiś czas skład ulubionego kremu.

 


Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama