Deficyt kaloryczny - dlaczego jest taki ważny?
Deficytem kalorycznym określa się sytuację, w której w ciągu dnia spożywamy mniejszą ilość kilokalorii, niż wymaga tego nasze zapotrzebowanie. Organizm, chcąc uzupełnić ów deficyt, sięga do naturalnego magazynu kalorii w ciele - czyli tkanki tłuszczowej. W zależności od tego, ile jej posiadamy, okres przebywania na deficycie kalorycznym może być różny. Optymalnym rozwiązaniem jest utrzymywanie codziennego deficytu kalorii na poziomie 300-500. Dzięki temu zachowamy pewność, że nasz organizm nie przeżyje szoku w wyniku zbyt gwałtownej utraty wagi, co mogłoby się wiązać z problemami zdrowotnymi.
Co jeść, żeby zachować deficyt?
Wbrew pozorom, ograniczanie ilości spożywanych kalorii nie wiąże się ze zmniejszeniem ilości jedzenia. Dużą rolę natomiast odgrywa kaloryczność konkretnych produktów. Powinniśmy wybierać takie pożywienie, które zawierając mało kalorii dostarczy nam odpowiedniej ilości substancji odżywczych. Przykładem będzie na przykład wybór twarogu półtłustego - https://www.krasnystaw.eu/produkty/sery-twarogowe/twarog-poltlusty - zamiast tradycyjnego.
Czy faktycznie muszę się napocić, aby zrzucić zbędne kilogramy?
Jeśli zależy nam tylko i wyłącznie na zrzuceniu zbędnych kilogramów i uzyskaniu zdrowej sylwetki, nie musimy wykonywać tak zwanego treningu kardio. Co prawda aktywność fizyczna w znacznym stopniu ułatwia stworzenie deficytu kalorycznego - nie jest jednak konieczna. Wystarczy zachować świadomość tego, jakie produkty i w jakiej ilości się spożywa. Jeśli będziemy jeść tylko tyle, ile potrzebujemy - możemy mieć pewność, że po pewnym czasie efekty będą dla nas bardzo zadowalające.