Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 26 kwietnia 2024 00:34
Reklama

Rosjanie porzucili psa. Teraz walczy po stronie Ukrainy [ARTYKUŁ]

Najpierw służył w armii rosyjskiej, a później błąkał się w poszukiwaniu schronienia. Obecnie wspiera Ukraińską Gwardię Narodową i już ma pierwsze sukcesy.
Rosjanie porzucili psa. Teraz walczy po stronie Ukrainy [ARTYKUŁ]

Autor: Gwardia Narodowa Ukrainy / materiały prasowe

Podziel się
Oceń

Porzucony na pastwę losu

Czworonóg tułał się po lasach w obwodzie mikołajowskim w południowej Ukrainie. Został bez właściciela po tym, jak ukraińskie wojsko rozbiło w tamtejszej okolicy jedną z wrogich jednostek. Jak podał „Euromaidan Press”, pewnego dnia pies dotarł do jednej z wsi. Był chudy i wycieńczony. Pomogli miejscowi. Później zwierzaka „wcielono” do armii.

Po przygarnięciu Maksa (bo tak go nazwano) żołnierze żartowali, że zanim w pełni wstąpi w ich szeregi musi przejść denazyfikację. Owczarka oddano pod opiekę trenera. Ten bardzo szybko dostrzegł, że prawdopodobnie około 3-letni Maks ma duży potencjał – jest inteligentny, w dobrej kondycji i przyjacielsko nastawiony do człowieka, a do tego dobrze radzi sobie z zadaniami.

Lekcje ukraińskiego

„Rozumie wszystkie podstawowe komendy, ale na razie tylko po rosyjsku, w języku wroga, agresora. Zaczęliśmy mu dawać lekcje ukraińskiego” – opowiadał przedstawiciel Ukraińskiej Gwardii Narodowej, cytowany przez „Euromaidan Press”. I dodał, że w przyszłości ukraińscy żołnierze chcą nauczyć czworonożnego przyjaciela wyszukiwania przedmiotów i ludzi, którzy w wyniku wybuchu znaleźli się pod gruzami. Obecnie w przerwach od regularnych ćwiczeń Maks pomaga żołnierzom w sprawdzaniu obywateli w punktach kontrolnych.

Jak członek rodziny

Choć żołnierze z armii ukraińskiej znają zwierzaka od niedawna, już zgodnie przyznali, że traktują go jak pełnoprawnego członka rodziny. Przy okazji warto dodać, że Maks nie jest pierwszym zwierzęciem, o którym po inwazji Rosji na Ukrainę usłyszał świat. Wcześniej w krótkim czasie popularność zyskał czworonóg o ksywce „Nabój”, pomagający w pracy Oddziałowi Państwowej Służby Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, działającej na terenie Czernihowa.


Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
News will be here
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama