Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 16:08
Reklama Piotr Grzymowicz kandydat do rady miasta olsztyna

„Łowcy głów” w akcji. Szopen ukrywał się przed policją 18 lat

Bili kijem łamiąc kości i wybijali zęby. Policja w końcu namierzyła jednego z groźnych przestępców. Szopena udało się zatrzymać dzięki „łowcom głów”.
„Łowcy głów” w akcji. Szopen ukrywał się przed policją 18 lat

Autor: Policja

Podziel się
Oceń

W 2003 roku kilka osób napadło na rodzinę w gminie Wohyń (województwo lubelskie). „Sprawcy domagali się wydania pieniędzy. Podczas napadu byli bardzo brutalni. Zadawali obrażenia m.in. pięściami oraz kijem łamiąc kości i wybijając zęby. Zrabowali wówczas 46 tysięcy dolarów”  - przypomina tę sytuację policja. Wśród przestępców był mający dziś 58 lat Robert M. o pseudonimie Szopen.

Już przed laty był dobrze znany policji. Był karany za przechowywanie fałszywych banknotów - około 40 podrobionych złotówek, dolarów amerykańskich i (funkcjonujących wówczas) marek niemieckich. Siedział także za napad, ale kiedy miał przerwę w wykonywaniu kary, nie powrócił do aresztu. Wtedy właśnie doszło do wydarzeń w Wohyniu.

„Po napadzie Robert M. ukrywał się na terenie różnych krajów europejskich. Poszukiwania prowadzili policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej, a następnie także ich koledzy z Zespołu Poszukiwań i Identyfikacji Osób z KWP w Lublinie. Ich wspólne ustalenia wskazywały, że poszukiwany przebywa na terenie Niemiec” – dodaje policja.

Nie udało się jednak ująć przestępcy. Kiedy legitymowała go niemiecka policja, Robert M. podawał dane swojego brata. Mimo to polskim mundurowym udało się ustalić prawdę. „Przy współpracy z policjantami z Komendy Głównej Policji informacje zostały przekazane stronie niemieckiej. Po zatrzymaniu i rozpatrzeniu sprawy Sąd w Niemczech wyraził zgodę na ekstradycję poszukiwanego do Polski” – informują służby.

Szopenowi grozi do 15 lat więzienia.


Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama