Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 12:36
Reklama Maria Bąkowska

Potrącenie policjanta, dachowanie i strzały. Pościg za kierowcą pędzącego busa

O spokojnej służbie nie mogą mówić policjanci, którzy brali udział w pościgu za rozpędzonym samochodem. Funkcjonariusze zmuszeni byli oddać strzały. Jeden z nich został potrącony przez uciekinierów w czasie próby zatrzymania.
Potrącenie policjanta, dachowanie i strzały. Pościg za kierowcą pędzącego busa

Autor: iStock / screen Facebook Lubelska Policja

Podziel się
Oceń

Nie zatrzymał się do kontroli

Policjanci z lubelskiej policji odebrali w niedzielę zgłoszenie, że po drodze porusza się rozpędzony bus z rozbitym światłem. Funkcjonariusze chcieli zatrzymać pirata drogowego do kontroli, jednak kierowca zignorował sygnały patrolu. Aby udaremnić dalszą podróż mężczyzny narażającego innych uczestników ruchu na niebezpieczeństwo, została zorganizowana blokada w miejscowości Brzostowiec.

Potrącił policjanta

„Podczas zarządzonej blokady w m. Brzostowiec kierujący VW potrącił policjanta, który z poważnymi obrażeniami przebywa w szpitalu.” – czytamy w komunikacie opublikowanym we wpisie na profilu facebookowym „Lubelska Policja”.

Chwilę później funkcjonariusze użyli broni, z której najpierw oddali strzały ostrzegawcze. Uciekiniera to jednak nie przestraszyło, dlatego policjanci zmuszeni byli przestrzelić oponę  w jego pojeździe. To spowodowało, że auto wjechało do rowu, po czym dachowało. Kierowcą okazał się 34-letni mężczyzna. Na miejscu pasażera podróżował też jego 25-letni kompan. Zatrzymani trafili do szpitala z niewielkimi obrażeniami.

Byli trzeźwi, ale…

Podczas zatrzymania obaj mężczyźni zostali poddani badaniu na obecność alkoholu w organizmie, jednak obaj byli trzeźwi. Okazało się jednak, że to nie promile zadecydowały o brawurowym postępowaniu kierowcy i jego pasażera.

„Badanie na zawartość narkotyków potwierdziło obecność środków odurzających w organizmie kierującego 34 latka oraz 25 letniego pasażera.” – czytamy w dalszej, uaktualnionej części komunikatu komisarza Andrzeja Fijołka, rzecznika prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.



O tym, jakie konsekwencje zostaną wyciągnięte wobec przestępców, zadecydują dalsze wyniki postępowania prowadzonego w celu wyjaśnienia okoliczności powstania całego zdarzenia.
 


Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama