Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 16 kwietnia 2024 09:58

Niepotrzebne książki. Co z nimi zrobić, by był z nich pożytek?

W niejednym domu czy mieszkaniu, zwłaszcza, jeśli jest zamieszkiwane od wielu lat, gromadzona jest bardzo duża liczba książek. Niekiedy przychodzi taki czas, że sens zachowania takiego księgozbioru staje pod znakiem zapytania. Czy to podczas przeprowadzki, remontu, czy też najzwyklejszych porządków. Decyzja o wyrzucaniu książek na śmieci, czy nawet na makulaturę nie zawsze jest najlepszą, zresztą, wielu z nas ma przed tym pewne opory.
  • 22.10.2018 15:00
  • Autor: Materiał partnera
Niepotrzebne książki. Co z nimi zrobić, by był z nich pożytek?

Nawet jeśli nas coś nie interesuje, kogoś innego może pasjonować

 

Wątpliwości co do sensu dalszego trzymania niektórych książek mogą mieć różne przyczyny. Do wielu będziemy przywiązani emocjonalnie i zawsze będzie dla nich miejsce na naszej półce, byśmy mogli do nich wracać. Pewna ilość jednak co jakiś czas przestaje nam być potrzebna na skutek zmiany upodobań czy zainteresowań, a część nigdy nie była, stanowiąc pozostałość po kimś z rodziny. Z największą łatwością pozbywamy się np. tych, które radykalnie zdezaktualizowały się już dawno temu na skutek transformacji ustrojowej. Tymczasem może dla kogoś będzie to ciekawe, warte analizy źródło dostarczające interesującej wiedzy np. na temat okoliczności jego powstania? Podobnie z każdym innym tytułem, mówiącym nam niewiele, albo zupełnie nic.

Jedną z pierwszych myśli, jaka może nam przyjść do głowy gdy decydujemy się na uszczuplenie naszego księgozbioru jest ta, by oddać je do biblioteki. Nie każda, obdarowana w ten sposób już niejednokrotnie, może być tym jednak zainteresowana, w niejednej wręcz znajdziemy stoły, z których to my możemy sobie coś zabrać. Wszystko zależy od tego, co mamy do oddania – może się zdarzyć, że pozbędziemy się tylko kilku pozycji. Zawsze warto więc najpierw przekazać listę, a potem ewentualnie zanieść kilka wybranych – tak samo w antykwariacie. Co natomiast zrobić z całą resztą?

 

Sprzedaj, wymień, w ostateczności oddaj do recyklingu

 

Z pomocą przychodzą portale o dużym zasięgu, na których możemy zamieszczać ogłoszenia darmowe, takie jak np. okeno.pl. Warto jednak poświęcić zamieszczaniu ogłoszeń nieco uwagi.

Wrzucenie ogólnego opisu, nie wymieniającego żadnego z tytułów, nie pomoże ewentualnym odbiorcom w znalezieniu naszej oferty, nawet jeśli one wszystkie i nazwiska autorów będą dobrze widoczne na zamieszczonym przez nas zdjęciu. Może to mieć sens jedynie wówczas, gdy wystawiamy kilka pozycji dotyczących bardzo ściśle określonej dziedziny. Całe tytuły i nazwiska wymienione w treści, a także dobre zdjęcia dokumentujące stan poszczególnych książek, to podstawa. Dla wielu odbiorców sama czytelność nie jest wszystkim, co decyduje o zakupie – książkę zniszczoną nie zawsze bierze się do ręki z taką samą chęcią, jak nową.

Innym rozwiązaniem może być zamienianie się z innymi – nietrudno znaleźć w mediach społecznościowych grupy, w których możemy się na takie transakcje umówić. Może to jednak nie być najlepsze rozwiązanie dla tych, którym zależy przede wszystkim na wolnym miejscu na półce. Makulatura z kolei to rozwiązanie dobre w przypadku książek mocno zniszczonych, a zwłaszcza niekompletnych.

 

 

 

--- Materiał partnera ---